Nazwa lokalna: House of George Sand. XVII wieczna rezydencja stojąca na miejscu średniowiecznego zamku. Jego pozostałościasą dwie wieże. Był to dom, w którym dorastała i mieszkała w dorosłym życiu pisarka George Sand. Wraz z nią mieszkał tu przez kilka lat Fryderyk Chopin. Bywali tu także inni znani muzycy i pisarze epoki.
Opactwo Mont-Saint -Michel Opactwo Mont-Saint-Michel znajduje się na niewielkiej granitowej wyspie, na południu cieśniny La Manche. Tworzą je budowle otoczone murami obronnymi, połączone ze stałym lądem groblą wybudowaną w 1879r. Niezwykłym zjawiskiem są występujące tu gwałtowne pływy morskie- przy minimalnym poziomie wody opactwo jest oddalone od brzegu o 1,8 km. Położenie i bajeczna architektura sprawiają, że stanowi ono trzeci- po wieży Eiffla i Wersalu- najczęściej odwiedzany obiekt turystyczny we Francji. Zakończenie budowy: XIV w. Styl: romański i gotycki Architekci: część gotycka- ksiądz Garin, mistrz Roger i mistrz Jean Fundatorzy: św. Aubert, książę Ryszard I Nieustraszony Katedra w Chartres Katedra w Chartres, wpisana w 1979 r. na Listę Światowego Dziedzictwa Kulturalnego i Przyrodniczego UNESCO, jest działem wyjątkowym pośród wielu wspaniałych zabytków architektury francuskiej i najcenniejszą świątynią z powstałych w tym czasie w Amiens, Reims i Beauvais. Stanowi przykład francuskiego gotyku w najczystszym wydaniu- z wnętrzem przykrytym ostrołukowym sklepieniem krzyżowo-żebrowym, witrażami z XII i XIII w., rzeźbionym Portalem Królewskim datowanym połowę XII w. Czas budowy: 1194-1220 Styl: gotyk Pałac i ogrody w Wersalu Pałac w Wersalu jest kojarzony przede wszystkim z postacią króla Ludwika XIV, który w 1682 r. przeniósł tu siedzibę francuskiego dworu. Król Słońce miał aspiracje stworzenia obiektu rozmachem podkreślającego splendor jego władzy. Choć podejmowano liczne próby skopiowania Wersalu, do dziś pozostaje on najwspanialszym przykładem francuskiego klasycyzmu barokowego. Doskonała architektura jest otoczona niezwykłym ogrodem. Całość stanowiła idealną scenerię dla odbywających się na dworze królewskim uroczystości, balów, wyszukanych spektakli oraz zabaw eleganckiego towarzystwa. Czas budowy: 1661-1774 Styl: barok Architekci: Andre Le Notre, Louis Le Vau, Jules Hardoiun Mansart, Charles Le Brun, Robert de Cotte, Janques-Ange Babriel Katedra Notre Dame w Paryżu Notre-Dame de Paris - gotycka katedra w Paryżu. Jedna z najbardziej znanych katedr na świecie, między innymi dzięki powieści Dzwonnik z Notre Dame francuskiego pisarza Wiktora nazwa, tłumaczy się jako Nasza Pani i odnosi się do Matki Boskiej. Wzniesiono ją na wyspie na Sekwanie, zwanej Cité, na śladach po dwóch kościołach powstałych jeszcze w IXw. Budowa jej trwała prawie 170 lat (1163-1330).Jest to kościół pięcionawowy z krótką nawą krzyżową, dość długim prezbiterium i podwójnym obejściem na półkolu. Pierwotnie miało ono tylko trzy małe kapliczki. W drugiej połowie XIII w. usunięto kapliczki i wybudowano pięć dużych katedry przypomina przyczajonego pająka, którego nóżki można przyrównać do dwóch prostokątnych wież. Całą szerokość fasady zajmują trzy portale, z czego środkowy jest najszerszy. Wyrzeźbiono na nim scenę Sądu Ostatecznego. Zamiast kolumienek (jak to było w stylu romańskim) mamy na cokołach lub wspornikach ustawione figury, zwieńczone przyjrzenie się fasadzie środkowego portalu od razu odkrywa jej asymetryczność: lewy portal, poświęcony Matce Boskiej, pochodzi z ok. 1210 r. i przedstawia w reliefach sceny z jej życia, genealogię Maryi, Zwiastowanie, Boże Narodzenie, Zaśnięcie i dzielący odrzwia ozdobiony jest figurą NMP z Dzieciątkiem, w górnych częściach widzimy Koronację Maryi. Łuk portalu wpisany jest w trójkątne obramowanie. Prawy portal - portal św. Anny - powstał ok. 1220 r., ale zdobiący go ostrołukowy tympanon zawiera rzeźby sprzed 1180 r., a więc najstarsze spośród wszystkich, zachowanych w najwyższej części łuku znajduje się płaskorzeźba Matki Boskiej Tronującej z Dzieciątkiem, obok niej inicjator budowy katedry – biskup Maurice de Sully i król Ludwik VII w otoczeniu aniołów. Środkowy, największy portal Sądu Ostatecznego, pochodzi z ok. 1220-30 r., ale jedynie kilka fragmentów rzeźb ( postać Chrystusa w górnej części tympanonu) pochodzi z I połowy XIII w., reszta to XIX-wieczna środkowym portalem umieszczono przepiękną rozetę rozświetlającą wnętrze świątyni. W całej budowli umieszczono dużą ilość witraży, które wprowadzają grę światła w wielkiej i zazwyczaj, jak to bywa w gotyckich katedrach, mrocznej budowli. Czas powstawania: 1163-ok. 1250-1270 Styl: gotyk Inicjator budowy: biskup Maurice de Sully Muzeum Luwru w Paryżu Muzeum Luwru w Paryżu - jednego z najstarszych i największych muzeów na świecie i w Paryżu, jest fascynującą podróżą w przeszłość i poznawaniem jej artystycznych z XIII wieku pałac Luwr ma ciekawą historię. Początkowo był to zamek obronny na prawym brzegu Sekwany. Od czasów Karola V, tj. od połowy XIV w., był wielokrotnie rozbudowywany i przebudowany. Pod koniec XVII w., gdy Ludwik XIV przeniósł siedzibę królewską do Wersalu, w pałacu stworzono muzeum. W latach 80. XX w. na dziedzińcu Luwru, według projektu architekta Ieoh Ming-Pei, wybudowano wielką, szklaną piramidę, wpuszczającą światło do podziemnej hali wejściowej, z której rozchodzą się wejścia do sal muzealnych. Le Musee du Louvre należy do największych muzeów sztuki na świecie. To jedyne muzeum w Paryżu rozpoznawane w najdalszych zakątkach globu. Podobnie, jak obdarzona tajemniczym uśmiechem słynna Mona Liza, którą znają mieszkańcy wszystkich kontynentów. Luwr to nie tylko świątynia sztuki, to także legendarne miejsce, często pojawiające się w filmach, w książkach, czy opowieściach. To muzeum w Paryżu, które fascynuje, przyciąga, budzi marzenia. Nie wystarczy tydzień, żeby obejrzeć niewyobrażalnie bogatą kolekcję muzealną - same arcydzieła. Nie sposób przemierzyć 15 kilometrów obszernego kompleksu, w którego skład wchodzi 255 sal wystawowych i zobaczyć wszystko. Towarzyszący państwu przewodnik w Paryżu pokaże najcenniejsze dzieła, a jeśli zostanie niedosyt, zapraszamy ponownie. Zakończnie budowy: 1793 r. Pałac był nieustannie przebudowany i modernizowany aż do XX w. Styl: renesans, barok, klasycyzm, rokoko Architekci: Raymond du Temple, Pierre Lescot i Jean Goujon, itp. Fundator: król Filip II August Wieża Eiffla w Paryżu Wieża Eiffla – najbardziej znany obiekt architektoniczny Paryża, rozpoznawany również jako symbol Francji. Jest najwyższą budowlą w Paryżu i piątą co do wysokości we Francji. "Dama Paryża" stoi w zachodniej części centrum miasta, nad Sekwaną, u północno-zachodniego krańca Pola Marsowego. Wieżę zbudowano specjalnie na paryską Wystawę Światową w 1889 r. Miała zademonstrować poziom wiedzy inżynierskiej i możliwości techniczne epoki, być symbolem ówczesnej potęgi gospodarczej i naukowo-technicznej Francji. Po 20 latach wieża miała być rozebrana. Gustaw Eiffel nie chciał do tego dopuścić. Postanowił przekazać ją nauce. Założył na wieży laboratorium aerodynamiczne, laboratorium meteorologiczne. Jednak dopiero udane eksperymenty z umieszczonym na szczycie wieży telegrafem (bez drutu) ocaliły wieżę i odstąpiono od jej demontażu. W przededniu I wojny światowej wieża stała się obiektem militarnym - łączyła Paryż z posterunkami wojskowymi na granicy z Niemcami (do tej pory do łączności używano gołębi pocztowych). Ocalała budowla z czasem stała się największą atrakcją turystyczną Paryża, którą odwiedziło już ponad 200 milionów ludzi. Zakończenie budowy: 1889 r. Styl: architektura przemysłowa Architekci: Gustave Eiffel, Maurice Koechlin, Emilie Nougier Łuk Triumfalny w Paryżu Łuk Triumfalny, symbol napoleońskiej epopei, góruje nad placem dawnym placem Gwiazdy i 12 rozchodzącymi się od niego promieniście ulicami. Budowlę monumentu mierzącego 50 m. wysokości i 45 m szerokości rozpoczęto w 1806 r. na polecenie cesarza Napoleona I. Prace zostały ukończone po 30 latach, za panowania króla Ludwika Filipa I. Od 1920 r. pod arkadą Łuku znajduje się Grób Nieznanego Żołnierza. Zakończenie budowy: 1836 r. Styl: empire Architekci: Jean Francois Chalgrin, Guillaume Abel Blouet Fundator: cesarz Napoleon I Zamki nad Loarą Dolina Loary– kraina historyczna Francji, na obszarze której znajduje się ponad 300 średniowieznych i renesansowych zamków oraz pałaców doby oświetlenia usytuowanych nad Loarą i jej dopływami. Za turystyczną stolicę regionu, z racji swego położenia i kuchni, uznawane jest Tours. Na drugim miejscu znajduje się Angers, lecz więcej zabytków mają takie historyczne miasta, jak Amboise, Blois, Saumur i Beaugency, rozrzucone wzdłuż rzeki. Tradycyjnie rozumiana Dolina Loary to ciąg majestatycznych zamków, wśród których są niezwykłe malowniczy Château Azay-le-Rideau oraz otoczony pięknymi ogrodami zamek w Villandry. Dalej na północ znajdują się miasta Le Mans i Chartres ze średniowiecznymi katedrami otoczone murami galorzymskimi. Leżące na zachodzie regionu Nantes jest portem i bramą na Atlantyk. ZAMEK W CHAMBORD Zakończenie budowy: 1547 r. Styl: renesans Architekt: Domenico da Cortona Fundator: król Franciszek IMont Saint-Michel to skalista wyspa w północno-zachodniej Francji, położona na styku Normandii i Bretanii, na której w czasach średniowiecza powstało opactwo. Wzniesiony na skałach kościół znany jest na całym świecie, przez co zajmuje drugie miejsce (zaraz po Paryżu) pod względem najczęściej odwiedzanych atrakcji turystycznych Francji. Duże pływy morskie w tym rejonie sprawiają, że Mont Saint Michel jest wyspą tylko podczas przypływu. Łączy ją wtedy z lądem współcześnie wzniesiona grobla. W czasie odpływu wody cofają się na tyle, że wyspę obejść można dookoła, stąpając po skałach i grząskich piaskach dna miejsce zafascynowało nas na tyle, że postanowiliśmy podzielić się z Wami praktycznymi poradami dotyczącymi wizyty na wyspie. Mamy nadzieję, że zainspirują Was do wyprawy w te podaje, że pierwsze poświęcone św. Michałowi Archaniołowi sanktuarium wybudował w tym miejscu biskup Aubert, w 709r., z inicjatywy samego świętego. Podobno duchowny dwukrotnie miał zlekceważyć prośbę archanioła. Dopiero za trzecim razem, gdy objawił się on biskupowi i dotknął palcem jego głowy, wypalając w niej dziurę, biskup postanowił zabrać się do działania. Trudno stwierdzić co z tej opowieści jest prawdą, ale czaszka biskupa Auberta, w której znajduje się otwór, przechowywana jest w katedrze do dziś. W 966r. książę Ryszard I założył na wyspie opactwo benedyktyńskie. Przez kolejnych pięć wieków klasztor był rozbudowywany. Stał się celem pielgrzymek, a także ważnym punktem na kulturalnej i religijnej mapie regionu. W 1791r., w konsekwencji rewolucji francuskiej opactwo zamieniono w owiane złą sławą więzienie. Zamknięto je w 1863r., a sto lat później pojawili się tu znów benedyktyni. Dziś Mont St-Michel zamieszkują zakonnicy Monastycznej Wspólnoty Mont Saint-Michel dotrzeć można na wiele sposobów. Pierwszy z nich to oczywiście samochód. Warto zaplanować sobie wizytę w opactwie jako część dłuższej wyprawy po atrakcjach Normandii czy Bretanii, których w okolicach nie brakuje, ale gdybyśmy chcieli dotrzeć bezpośrednio, to odległość np. z Poznania wynosi 1600 km w jedną starym Fiatem Panda, przy opcji unikania opłat, spalaniu 7l/100km i cenie paliwa 4,5zł/l) przejazd i powrót wynosi 1000zł. Alternatywnie, można wybrać się do Francji samolotem, np. tanią linią – Wizzair, lądującą na lotnisku Paryż-Beauvais. Koszt biletu to ok. 300zł w dwie strony. Do tego należy dodać wynajem samochodu na lotnisku – ok 200zł za jeden dzień i doliczyć koszt paliwa (Beauvais- Mt Saint Michel w dwie strony to ok 700km)NOCLEGIHotele w obrębie twierdzy Mt Saint Michel są dość drogie np.: -La Mere Poulard-190- 550 euro-Hotel du Guesclin -210euro Można nocować w obiektach turystycznych przy parkingu: -Le Relais Saint Michele- 270-560 euro -Hotel Gabriel- Le Mont Saint Michele- 500zł -Hotel Le Relais du Roy- 500zł -Hotel Mercury Mont Sain Michele- 500zł My polecamy noclegi w domach prywatnych wzdłuż drogi nr 776 (dostępne także przez popularne portale rezerwacyjne), rozciągających się na odległość do 10km od wyspy. Ceny zaczynają sie od 50-60 euro za dwie osoby ze w Mont Saint-Michel bez zwiedzenia opactwa mijałaby się z celem, ale chyba nikt z odwiedzających nie chce ominąć tej atrakcji. Zabudowania klasztorne zajmują kilka poziomów, odzwierciedlając bogatą historię tego zwiedzać można codziennie za wyjątkiem 25 grudnia i 1 stycznia, w godzinach:-od 2 maja do 31 sierpnia – – 1 września do 30 kwietnia – – normalny: 10 euro, bilet ulgowy: 8 euroJeśli chcielibyśmy posłuchać wyjątkowo pięknych pieśni śpiewanych przez mnichów i mniszki w wielogłosie (aż zastanawialiśmy się przez chwilę, czy w kryteriach przyjmowania do wspólnoty zakonnej nie jest wymagany dobry słuch muzyczny…), warto pojawić się w kościele, będącym na początku drogi zwiedzających w trakcie mszy (od wtorku do soboty o w niedziele o Można również wziąć udział w nieszporach (od wtorku do soboty o Aby dostać się na nieszpory nie potrzebujemy biletu. Wystarczy być przy bramie opactwa ok. 10 minut przed opactwa dostarczy nam już i tak wystarczająco dużo atrakcji. Gdyby jednak jeszcze było mało, możemy wybrać inne, nieduże muzea np. Archeoscope, Muzeum Historii, czy Muzeum Morskie. My natomiast polecamy sprawdzić tabelę pływów i jeśli natura nam na to pozwoli, wybrać się na wycieczkę dookoła tu przede wszystkim flagowe w Bretanii Galettes – gryczane naleśniki z szynką, serem, jajkami i warzywami. Możemy się nimi raczyć zarówno w droższych restauracjach i hotelach (np. Mere Poulard; 30 euro; potrzebna wcześniejsza rezerwacja), jak i tanich barach w dolnej części miasta. Jesteśmy we Francji, dlatego spotkamy tu również Crêpes – czyli kolejne naleśniki, tym razem bardzo cienkie, z mąki pszennej, podawane na pełnego Menu obiadowego zaczynają się od 20 euro za PRAKTYCZNEJeśli nie jesteśmy pielgrzymem ani cyklistą, ani też nie bierzemy udziału w wycieczce zorganizowanej, musimy zostawić auto na ogromnym, płatnym parkingu. Nie da się tego niestety obejść; w okolicy brak jest alternatywnych miejsc postojowych, chyba, że poruszamy się traktorem…Parking: do 30 min- darmowy do 2h- 6,3 euro do 24h- 11,70 euro od 24 do 48h- 23,40 euro Spod parkingu odjeżdża specjalny, darmowy autobus dowożący zwiedzających pod wyspę, choć można sobie również zaplanować dłuższy spacer. Na parkingu widzieliśmy też wielu właścicieli kamperów i vanów, którzy spędzali na nim Wybierając się do Mt Saint-Michel warto zaplanować zwiedzanie wyspy jako jedyny punkt tego dnia. Zobaczenie wszystkiego zajmuje co najmniej kilka godzin, a wypadałoby zrobić przerwę żeby coś Jedzenie… jeśli chcemy zaoszczędzić i nie wydawać zbyt wiele na bary i restauracje, warto zrobić zakupy w sklepach znajdujących się w wioskach oddalonych od Mt. Saint Michel. Na samej wyspie i w okolicach parkingu ceny są dość mocno 53 razy w roku można obserwować przypływy na tyle duże, że jedyne połączenie wyspy z lądem stanowi 1,8 km grobla. Jeśli zależy nam na takim widoku, warto zastanowić się nad datą wizyty z Najlepiej wybrać się do Mt Saint Michel poza sezonem (o ile taki tu w ogóle istnieje). Wyspa ma niespełna 4km2, a rocznie odwiedza ją ponad 3 mln turystów. Lepiej więc ominąć szczyt sezonu i w mniejszym ścisku cieszyć się widokami. My odwiedziliśmy to miejsce na przełomie września i października. I bardzo dobrze trafiliśmy 😉 trzeba zobaczyć Mt Saint Michel nocą. Klasztor jest podświetlany od zmierzchu do północy przez cały rok.
Wizyta na Mont Saint-Michel jest koniecznością dla każdego podróżnika do Normandii. Opactwo na wyspie, dostępne tylko podczas odpływu, jest jednym z najbardziej znanych zabytków we Francji. Historia opactwa sięga VIII wieku, kiedy to zostało założone przez św. Bernarda.Artykuł wprowadzono: 24 maja 2020 Monumentalne opactwo św. Michała Archanioła od wieków dominuje nad noszącą tę samą nazwę zatoką. Historia Mont-Saint-Michel jest nierozerwalnie związana z dziejami Francji – od wczesnego średniowiecza po współczesną kwarantannę – ale też z otaczającą naturą. Mont-Saint-Michel stanowi niezwykły przykład potęgi człowieka i natury. Kamienne miasteczko i przede wszystkim górujący nad zatoką klasztor ukazują ludzką determinację i siłę intelektu – zbudowanie kompleksu imponujących budynków na kamienistym wzgórzu, będącym na dodatek przez dużą część czasu wyspą, wymagało ogromnych umiejętności ze strony średniowiecznych architektów i budowniczych. Ale zwiedzanie tego ponadtysiącletniego miasteczka wywołuje nie tylko zachwyt nad potęgą romańskich i gotyckich budowli, ale też nad naturą: ciągnącym się po horyzont widokiem na zatokę, kołującymi nad opactwem ptakami i wreszcie nieubłaganym rytmem przypływów i odpływów, które od wieków na przemian łączą wzgórze z lądem i zmieniają je w wyspę. Majestatyczna sylwetka opactwa Saint-Michel stała się dzisiaj symbolem masowej turystyki – przedstawiana na kartkach pocztowych, przywoływana w reklamach promujących Francję. Przyciąga obecnie ponad dwa miliony turystów rocznie, z czego część wiosną, ale głównie latem. W szczytowym momencie na wyspie przebywa nawet 16 tysięcy osób dziennie. Ale napływ obcych na wyspę nie jest niczym nowym. Od wczesnego średniowiecza Mont-Saint-Michel było ważnym punktem pielgrzymkowym. W efekcie wokół opactwa na wzgórzu powstała wioska, która żyła – i żyje do dzisiaj – głównie z odwiedzających przyciąganych przez wiarę i niezwykły charakter wyspy, jej tajemniczą i burzliwą historię oraz niezwykłą architekturę opactwa. Od legendy do historii Jak głoszą średniowieczne przekazy i lokalne opowieści, historia Mont-Saint-Michel sięga starożytności. Wzgórze nosiło wówczas nazwę Mont-Tombe, czyli dosłownie we współczesnym francuskim „Góra Grób”, choć specjaliści wywodzą słowo „tombe” nie od łacińskiego „tumba” – „grób”, ale od indoeuropejskiego „tum”, czyli „pagórek”. Według przekazów miało się tu znajdować miejsce kultu druidów. Współczesne badania archeologiczne nie potwierdziły tych opowieści – pierwsze znane i udokumentowane ślady życia i kultu na wyspie pochodzą z VI w., kiedy na Mont-Tombe zamieszkali eremici. Ale prawdziwa historia opactwa sięga 708 roku, kiedy biskup Avranches, św. Aubert, nakazał wzniesienie na wyspie kaplicy poświęconej św. Michałowi Archaniołowi. Według legendy, to sam archanioł rozkazał biskupowi wznieść kościół na Mont-Tombe, na pamiątkę walki ze smokiem, która miała się tam zakończyć. Biskup, widząc, jak trudny jest to teren, uznał zadanie za niewykonalne i zaczął podejrzewać szatański podstęp. Archanioł powrócił więc do Auberta we śnie, powtarzając rozkaz i aby udowodnić swą „anielskość”, mocno nacisnął palcem głowę biskupa, pozostawiając mu dziwne wgłębienie, które nie zniknęło po przebudzeniu (czaszkę z tajemniczą dziurą do dziś można oglądać w bazylice Saint-Gevrais w Avranches). Ów namacalny dowód przekonał biskupa i na jego polecenie zbudowano kościół, a konsekrowano go w 709 roku. W 710 roku po raz pierwszy odnajdujemy zapisaną nową nazwę wzgórza: Mons Sancti Michaeli in periculo maris. Kościół na „Wzgórzu Świętego Michała od niebezpieczeństw na morzu” miał chronić pielgrzymów od zagrożeń, jakie niosły za sobą wody zatoki. Z czasem nazwa ta została skrócona do znanej nam obecnie: Mont-Saint-Michel – Wzgórze Świętego Michała. Początki i wczesna historia opactwa nikną więc w mrokach pamięci i zagmatwanych legendach. Znana nam dzisiaj monumentalna gotycka budowla przykryła niemal wszystkie pozostałości wcześniejszych konstrukcji, choć od czasu do czasu archeologom udaje się odnaleźć ślady przeszłości, jak odkryta pod koniec XIX w. kaplica Notre-Dame-sous-Terre czy odsłonięty w niej w 1970 roku fragment muru będący być może pozostałością po pierwotnej budowli zleconej przez biskupa Auberta. Na przestrzeni wieków opactwo nieustannie przebudowywano, co wiązało się zarówno ze stanem budynków (źle zbudowane lub źle konserwowane fragmenty kilkukrotnie się zawalały), jak i ze zmianami w życiu religijnym i politycznym. W 956 lub 966 roku opactwo przejęli benedyktyni, którzy z czasem uczynili z niego ważne centrum kulturowe i religijne, przyciągające pielgrzymów z całej Europy, tym bardziej że Mont-Saint-Michel było nie tylko docelowym miejscem pielgrzymek, ale również jednym z najważniejszych punktów na Szlaku św. Jakuba. Opactwo przeżyło wiele dramatycznych chwil, zwłaszcza w czasie licznych wojen toczonych w regionie. Na początku XIII wieku, w trakcie konfliktu między Filipem II Augustem a Janem bez Ziemi, Gwidon z Thouars zmasakrował ludność wyspy, a nie mogąc przełamać obrony opactwa, podpalił wioskę, przez co spłonęły również zabudowania kościelne. 100 lat później rozpoczęła się wojna stuletnia, w trakcie której opactwo wielokrotnie oblegano (jedno z oblężeń trwało… 30 lat), ale też umacniano i rozbudowywano. W efekcie Mont-Saint-Michel pozostało jedynym ufortyfikowanym miejscem w Normandii, które w czasie wojny stuletniej nie zostało zdobyte. Z czasem jednak wzgórze zaczęło tracić znaczenie militarne i religijne. Pielgrzymi przestali przybywać, mnisi opuszczali opactwo, w XVIII wieku pozostawała ich tam ledwie garstka, zaś opactwo zamieniło się w więzienie, które zaczęto nazywać „Bastylią mórz”. Paradoksalnie być może to właśnie ocaliło Mont-Saint-Michel w trakcie rewolucji. W przeciwieństwie bowiem do wielu innych budowli religijnych, które zburzono, wykorzystano jako źródło materiałów budowlanych czy po prostu popadły w ruinę, Mont-Saint-Michel przetrwało, choć zamienione w ponure, budzące grozę więzienie. Pozostało nim przez kolejne dekady i dopiero Napoleon III w 1863 roku zdecydował o jego zamknięciu, zarówno ze względu na protesty w związku z warunkami, w jakich przetrzymywani byli więźniowie, jak i na niegodne wykorzystanie takiego miejsca (Victor Hugo stwierdził, że patrząc na więzienie w takim miejscu, „mamy wrażenie, że patrzymy na ropuchę w relikwiarzu”) oraz ze względu na problemy logistyczne. Opactwo było już wówczas w bardzo złym stanie. Pod koniec XIX wieku rozpoczęto prace konserwacyjne, których podjęli się dwaj uczniowie Viollet-le-Duca (słynny architekt odpowiedzialny za renowację Notre-Dame de Paris): Paul Gout i Édouard Corroyer. Wzmocniono strukturę budowli, odbudowano dzwonnicę i iglicę wielokrotnie niszczone w ciągu wieków przez pożary po uderzeniu pioruna. Odkryto również kaplicę Notre-Dame-sous-Terre („Nasza Pani pod Ziemią”), będącą najstarszym zachowanym w tak kompletnym stanie elementem wczesnych zabudowań. Wreszcie wykonano pozłacaną figurę Archanioła Michała, wysoką na 3,5 m i ważącą 800 kg, którą umieszczono na szczycie iglicy. Na skrzydłach i wzniesionym mieczu umieszczono piorunochron – Archanioł Michał dosłownie chroni więc swoje opactwo przed burzą. Pułapka na turystów Pod koniec XIX wieku Mont-Saint-Michel zaczęło się odradzać jako miejsce pielgrzymek, choć raczej już turystów we współczesnym znaczeniu. W 1880 roku ukończono niezatapialną w czasie przypływów drogę, którą kursował tramwaj parowy. W 1922 roku w opactwie ponownie zaczęto odprawiać msze, a w 1966 z okazji obchodów tysiąclecia powstania Mont-Saint-Michel Francja udzieliła zgody na powrót mnichów. 15 zakonników przysłanych z innych opactw spędziło wówczas na wzgórzu rok, celebrując tysiąclecie obecności benedyktynów na wyspie. Dzięki podpisanej w 1969 roku umowie grupa mnichów i mniszek zamieszkała na wzgórzu na stałe, choć z czasem coraz mniej wśród nich było benedyktynów. Ostatecznie w 2001 roku w opactwie zadomowili się przedstawiciele i przedstawicielki Monastycznych Wspólnot Jerozolimskich. Początek lat 2000 był dla Mont-Saint-Michel ważny także z innego powodu: wzgórze zaczęło odzyskiwać wyspiarski charakter. Zbudowana w XIX wieku droga zaburzała cyrkulację wody w zatoce, sprawiając, że gromadziły się w niej osady i stopniowo ją zasypywały. Zdecydowano się na rozbiórkę starej drogi i zbudowano nową groblę oraz specjalny system zapór, które podnoszą się i opuszczają zgodnie z rytmem przypływów i odpływów, pozwalając na swobodny ruch wody, jednocześnie oczyszczając zatokę z nagromadzonych osadów. Wokół projektu nie brakowało polemiki skoncentrowanej częściowo na kwestii, czy taka inwestycja rzeczywiście ma sens i okaże się skuteczna, a przede wszystkim na wpływie tej decyzji na turystykę. Zwiedzający bowiem coraz liczniej odwiedzają opactwo: w 1860 roku do Mont docierało około 10 tys. osób rocznie, w 1908 roku liczba ta przekroczyła 100 tys. W 1979 roku wzgórze wraz zatoką wpisano na listę światowego dziedzictwa UNESCO, co dodatkowo zwiększyło prestiż miejsca. Obecnie jest to jedna z ulubionych atrakcji turystycznych we Francji, ale też swoista „pułapka na turystów”, jak określił to w rozmowie z Le Figaro Joël Lerognon, właściciel restauracji „La ferme Saint-Michel”. Częściowo problem wynika zapewne z monopolu handlowo-politycznego, jaki zapanował na wyspie: trzy rodziny posiadają większość hoteli, restauracji i innych punktów usługowych i handlowych, a ich przedstawiciele latami zajmowali fotel mera. I choć miasteczko zarabia na turystach gigantyczne pieniądze, co roku gmina mająca 4 km2 powierzchni notuje wpływy z turystyki sięgające 80 milionów euro, nie przekłada się to na jakość proponowanej oferty. – Obsługa turystów i proponowane im jedzenie są marne. Mieszkańcy wzgórza mają zasadę: klienci przychodzą tylko raz, więc trzeba ich oskubać – stwierdził Joël Lerognon, dodając, że obecna sytuacja kwarantanny, chociaż dramatyczna z punktu widzenia ekonomii, może stać się okazją do zmian. Opustoszała samotnia Obecnie Mont-Saint-Michel opustoszało. Na szczycie długich schodów prowadzących do górnego kościoła wisi kartka: „Z powodu epidemii publiczne nabożeństwa zostały odwołane. Bracia i siostry modlą się za wszystkich”. Na wyspie, poza starszym małżeństwem mieszkającym na miejscu na stałe i patrolami policji oraz żandarmerii, pozostało obecnie pięciu braci i sześć sióstr z Monastycznych Wspólnot Jerozolimskich. Mnisi i mniszki wysłuchali wspólnie przemówienia Emmanuela Macrona przez internet i jak wyjaśnił w rozmowie telefonicznej z AFP brat Théophane: „Biorąc pod uwagę, co się dzieje, my również ograniczyliśmy przemieszczanie się do absolutnie niezbędnego minimum. W życiu monastycznym jesteśmy przyzwyczajeni do samotności i ciszy, nie boimy się tego. Ale dla wielu naszych rodaków cisza i samotność są przerażające. Wielu ludzi przeżywa teraz trudne chwile, modlimy się za nich”. Ale brat Théophane zauważył też inne zjawisko: „Cisza sprawia, że odnajdujemy dźwięki natury, ptaków, morza”. Po raz pierwszy od wieków Mont-Saint-Michel ponownie stał się prawdziwą samotnią, której rytm życia wyznaczają natura i modlitwa. Magda Sawczuk Najpopularniejsze Zobacz także .