Każdego dnia odbieram od Was telefony, odpisuję na maile. Poznaję Wasze bardzo trudne historie. Dzielicie się ze mną, ociekającymi bólem doświadczeniami chorób, które dotykają bezpośrednio Was lub Waszych bliskich. Będę się starała systematycznie przedstawiać Wam niesamowite przykłady na pozytywne działanie konopi, które uznane są przez te osoby za cud! Tym razem mowa będzie nie o padaczce lekoopornej – a o autyzmie. Chłopiec – lat 7, diagnoza autyzm wczesnodziecięcy, który ujawnił się po szczepionce Priorix. W połowie stycznia br. mama podała synowi małą kroplę oleju z THC, który otrzymała od znajomej, chorującej na nowotwór. Po niedługim czasie dołączyła także olej CBD. Mama chłopca mówi, że zdarzył się cud! Już pierwszego dnia po zastosowaniu małej kropli pod język, chłopiec przestał uderzać głową o ścianę i rzucać się na podłogę. Zaczął mówić pełnymi zdaniami! W przedszkolu pojawiła się empatia, wcześniej każdego dnia chłopcu towarzyszyła agresja, bił rówieśników. Obecnie mama podaje sam olej CBD, a efekty leczenia nadal wszystkich zadziwiają. Chłopiec oglądając bajki – wzrusza się, a mamie dziękuje za podany posiłek. Odpowiada logicznie na zadawane pytania. Opowiada o tym, co widzi na obrazkach w książeczkach. Zaczyna czytać krótkie wyrazy. Postęp w zachowaniu widoczny jest z dnia na dzień, a w przedszkolu stał się jednym z grzeczniejszych dzieci. Natomiast babcia, która nie widziała chłopca przez kilka dni, zapytała czy ktoś podmienił jej wnuczka. Dodam, że mama odstawiła chłopcu psychotrop, a zastosowanie CBD na skórę spowodowało, że zniknęły problemy z atopowym zapaleniem skóry, więc kolejny obciążający lek – steryd, odszedł w niepamięć. Czy to nie jest cud ??? TAK TO JEST CUD!! Brawa dla mamy za odwagę w walce o zdrowie synka!!
Od kilku dni zastanawiam się czy mój syn ma autyzm? Synek ma 2 latka i 2 miesiące. Mówi prawie nic, mama i tata. Oprócz tego coś po swojemu. Dużo rozumie, wykonuje proste polecenia, typu przynieś misia, podaj kamyk, ale nie zawsze. Pytając gdzie jest piesek, banan wskazuje paluszkiem, czasami się myli i błędnie pokazuje.Organizowanie podróży. Objęcie opieką logopedyczną dziecka z diagnozą autyzmu przypomina organizowanie podróży. Wśród uczestników wyprawy, poza młodym pacjentem, są jego rodzice, pedagodzy specjalni, dziadkowie, fizjoterapeuci, rodzeństwo, terapeuci integracji sensorycznej, personel przedszkola oraz niejednokrotnie inni specjaliści.
Witam serdecznie, proszę o Pani opinię. Mój synek niedawno skończył 4 lata. Jego rozwój mowy jest wolny, mówi o sobie w pierwszej osobie, np. "chcę pić" i stara się powtarzać za mną wyrazy i wypowiada ich coraz więcej, ale wciąż jest ich za mało. Obecnie wypowiada około 100 słów i łączy je w góra 2-3 proste wyrazy. Zazwyczaj reaguje na imię odpowiadając "tak mama" lub "co", chociaż nie zawsze, np. gdy ogląda bajkę, jest skupiony głównie na niej i czasem muszę powtarzać jego imię kilkakrotnie, żeby zareagował. Komunikuje bez problemu swoje potrzeby i mówi np. że chce umyć ręce i raczej jest samodzielny (sam je i pije, sam potrafi się ubrać, choć zazwyczaj mu pomagam, sam korzysta z toalety i myje ręce). Uśmiecha się bardzo często, śmieje się do ludzi i z bajek. Naśladuje rzeczy z bajek, np. piosenki lub występy czy tańce. Zazwyczaj nie unika kontaktu wzrokowego, ale czasem nie chce na mnie popatrzeć, mimo że słyszy, co mówię, bo odpowiada. Jeśli mówi coś do mnie to łapie mnie za twarz i kieruje na swoją i wtedy patrzy mi w oczy i tłumaczy, o co mu chodzi. Nie awanturuje się w domu ani w sklepie. Gdy jesteśmy w sklepie, jest grzeczny, pokazuje tylko palcem, co chce dostać lub sam po to sięga. W kolejce do lekarza jest w miarę grzeczny, jednak kiedy wejdziemy do gabinetu, szybko chce z niego wyjść. Kiedy coś mu pokazuję, patrzy na to i jak pytam, co to, to odpowiada. Nie ma czegoś takiego żeby chwytał moją rękę jak chce coś dostać. Słyszy dobrze, gdyż robiliśmy badania i rozumie, co do niego mówię, bo wykonuje zazwyczaj moje polecenia, ale czasem jak np. ogląda bajkę mam wrażenie, że mnie nie słucha. Wskazuje przedmioty palcem i obrazki w książeczkach i na niektóre swoje części ciała. Bardzo lubi oglądać bajki, ale są one różne na tv i w Internecie. Słucha też piosenek po angielsku i też stąd nauczył się liczyć do 10 po angielsku. Zazwyczaj bawi się misiami, chociaż ma swojego ulubionego kotka, którego praktycznie nie opuszcza, karmi go, śpi z nim, przykrywa go do spania, udaje, że daje mu pić, myje go. Nie ma czegoś takiego, że musi chodzić tylko jedną drogą, gdyż chodzimy na spacery w różne strony, różnymi drogami i jeździmy różnymi autami i nigdy nie było z tym problemu. Nie kręci się w kółko ani innymi przedmiotami. Je tylko wybrane przez siebie, ulubione rzeczy (kotlety, jajecznicę, niektóre zupy, parówki, różne owoce, słodycze, frytki. Nie lubi chleba, ziemniaków). Lubi się przytulać, sam przychodzi lub woła mnie albo inne bliskie mu osoby i przytula wołając "tulimy". Często się przytula, w szczególności jak narozrabia i buziaki też daje bez problemu. Nie ubija się, nie okalecza ani nic z tych rzeczy. Głowę myje bez problemu i nie ma problemu z obcinaniem paznokci czy czyszczeniem uszu. Jedynie nie lubi się strzyc. Czasem marudzi, ale tłumaczę mu wszystko i odpuszcza. Czasem w przedszkolu dziwnie się zachowuje, ponieważ zazwyczaj jest w porządku, ale czasem się rozbiega i przewróci się i np. potrąci jakieś inne dziecko. Zdarza się, że gdy tam jest i coś nie jest po jego myśli to uderzy kogoś tym swoim kotkiem maskotą. Z tego co wiem to bawi się z dziećmi coraz więcej, ale woli sam. Lubi się kąpać i nie boi się wody, lubi spacery i jazdę samochodem. Nie trzaska szafkami i nie świeci i nie gasi światła bez potrzeby. Naśladuje głosy zwierząt, cieszy się bardzo na mój widok i bliskich mu osób. Nie boi się schodów. Przesypia ładnie całe noce. Nie łapie się za uszy, nie buja się i nie powtarza słów bez sensu. Nie wypowiada liter "k" i "r", zastępuje je literami "l" oraz "ł". Jeśli bawi się autkiem to jeździ nim. Używa gestów - wskazuje palcem, pokazuje "cześć" i "papa", kiwa głową. Chce kontaktu, nie lubi być sam, często mnie wtedy woła. Inicjuje zabawy, np. w chowanego lub rzucanie czy kopanie piłką, ale nie potrafi się bawić w zabawy typu "w sklep". Najchętniej biegałby i skakał. Nie odczuwa niechęci do dźwięków, hałasu czy bycia w tłumie. Nie zauważyłam też żadnych rytuałów w jego działaniu, poza tym, że wszędzie zabiera swojego kotka. Odpowiada "tak" lub "nie" na pytania. Jesteśmy zapisani do poradni autyzmu w Rzeszowie, ale dopiero na czerwiec jest termin. Proszę o poradę czy moje dziecko ma autyzm? Czy to może być coś innego? Kamila Szanowna Pani, na podstawie opisanych przez Panią zachowań synka, trudno stwierdzić u niego zaburzenia ze spektrum autyzmu (chociaż nie mogę ich również wykluczyć), bez wątpienia jednak rozwój jego mowy jest znacznie opóźniony. Być może właśnie z tego powodu trudno mu nawiązywać relację z rówieśnikami. Bez względu na diagnozę, warto niezwłocznie rozpocząć terapię. Proszę skontaktować się z jednym z terapeutów Metody Krakowskiej (listę certyfikowanych znajdzie Pani na stronie i zacząć pod okiem specjalisty stymulować rozwój synka. Bez wątpienia, oglądanie bajek w tv czy Internecie (a więc stymulacja obrazem), nie pomaga synkowi w nauce mowy, radzę więc ograniczyć je do minimum. Z poważaniem, Magdalena Gaweł
Nadpobudliwość i krzyki 4-latka – odpowiada Mgr Ludmiła Kulikowska-Kubiak. Opóźniony rozwój mowy a autyzm – odpowiada Paulina Witek. U dziecka stwierdzono autyzm ma 4 lata. W rodzinie wcześniej nie występowało takie schorzenie.Czy to że niewyraźnie mówi i chodzi do logopedy może mówic o tym że W naszej audycji Homo Science z 12 października 2013 roku dr Paweł Grzesiowski opowiadał o tym, że jednym z powodów, dla których szczepienie dzieci błędnie łączy się z występowaniem autyzmu, jest zbieżność czasowa. Potrójna szczepionka odra-różyczka-świnka podawana jest w wieku 13 miesięcy, a to ten sam czas, w którym można zdiagnozować objawy autyzmu. Zdarza się więc, że wkrótce po zaszczepieniu dziecka lekarz identyfikuje u niego autyzm, a zrozpaczeni rodzice łączą oba wydarzenia w związek przyczynowo-skutkowy. Prezentujemy 10 prostych pytań, na które powinni odpowiedzieć sobie rodzice rocznego dziecka. Dzięki nim mogą sprawdzić, czy ich dziecko nie ma niepokojących objawów mogących mieć związek z autyzmem. Pytania dotyczą dziecka w wieku 12 miesięcy (uwaga, to są pytania orientacyjne, nie jest to pełny test w kierunku autyzmu!!!) Na każde pytanie należy odpowiedzieć, wybierając jedną z czterech odpowiedzi: a. nigdy b. rzadko c. często d. zawsze Pytania 1. Czy dziecko kieruje wzrok w kierunku osoby wypowiadającej jego imię? 2. Czy dziecko odpowiada uśmiechem na uśmiech otaczających osób? 3. Czy dziecko uśmiecha się do swojego odbicia w lustrze, czy często się śmieje? 4. Czy dziecko wypowiada proste słowa rozpoczynające się na literę m, p, n, w, b? 5. Czy dziecko reaguje ruchami na muzykę? 6. Czy dziecko lubi być przytulane, całowane? 7. Czy dziecko dobrze słyszy subtelne dźwięki np. cichą muzyką, szepty, odgłosy zwierząt? 8. Czy dziecko komunikuje swoje potrzeby głosem lub ruchami? 9. Czy dziecko zwraca uwagę na twarze osób zbliżających się do niego? 10. Czy dziecko dobrze toleruje nowe sytuacje, nowe zabawki, nowych ludzi w swoim otoczeniu? Jeśli u rocznego dziecka uzyskuje się co najmniej 2 odpowiedzi NIGDY lub 4 odpowiedzi RZADKO, warto przeprowadzić dokładniejsze badania. Opracował dr med. Paweł Grzesiowski (Fundacja Instytut Profilaktyki Zakażeń), na podstawie J. Autism. Dev. Disord., 2006. Czego u nas szukaliście?objawy autyzmu u rocznego dzieckajak rozpoznać autyzmtest na autyzm Wyjaśnia psycholog, która rozpoznaje autyzm u dzieci. 19 września 2018. Przeciwnicy szczepień twierdzą, że szczepionki powodują niepożądane odczyny poszczepienne, w tym autyzm. Czy to możliwe - mówi Joanna Grochowska, psycholog z Fundacji Synapsis, która zajmuje się diagnozowaniem i leczeniem autyzmu. Katarzyna Pinkosz. Autyzm dziecięcy należy do zaburzeń neurorozwojowych określanych mianem całościowych zaburzeń rozwoju. Do całościowych zaburzeń rozwoju oprócz autyzmu należą również: zespół Aspergera, niespecyficzne całościowe zaburzenia rozwoju (pervasive developmental disorders not otherwise specified – PDD – NOS) oraz dezintegracyjne zaburzenia dziecięce [1]. Pojęcie autyzmu dziecięcego zostało wprowadzone do psychiatrii przez Eugeniusza Bleulera w celu określenia jednego z osiowych objawów schizofrenii – odwrócenia od świata zewnętrznego. Samo słowo autyzm jest pochodzenia greckiego (autos) i oznacza ‘sam’ [2, 3]. Pierwszy opis kliniczny autyzmu pochodzi z początku XIX w. i zawdzięczamy go lekarzowi francuskiemu Itardowi. Jednak za „ojca autyzmu” uważa się amerykańskiego psychiatrę Leo Kannera, który w 1943 r., w artykule pt. Autistic disturbances of affective contact opisał 11 przypadków dzieci, charakteryzujących się takimi cechami, jak: brak zdolności do nawiązywania relacji z innymi ludźmi, zaburzeniami w komunikacji werbalnej, zachowaniami stereotypowymi. Zespół tych objawów Kanner określił jako autyzm wczesnodziecięcy. W 1944 r. austriacki pediatra Hans Asperger opisał przypadki kliniczne osób, które ujawniały dziwne obsesje oraz u których występowały zaburzenia w relacjach z ludźmi. Jednak posługiwanie się mową pozostawało prawidłowe, w przeciwieństwie do przypadków pacjentów opisywanych przez Kannera [4, 5]. Wiek XXI to gwałtowny wzrost częstości rozpoznawania autyzmu i całościowych zaburzeń rozwoju. Ostanie badania wskazują, że współczynniki chorobowości wynoszą 30/10 000 dla klasycznego autyzmu i 1/100 dla całościowych zaburzeń rozwoju. Zaburzenia częściej występują u chłopców, jednak istnieje pogląd, iż u dziewczynek zaburzenia są głębsze [1]. Pomimo licznych badań etiologia autyzmu nie została w pełni wyjaśniona. W początkowym okresie badań nad autyzmem i jego etiologią przeważał pogląd o psychogennej etiologii tego zaburzenia. Twórca tej teorii był sam Leo Kanner, który uważał, że za wystąpienie objawów autyzmu odpowiadają nieprawidłowe relacje zachodzące pomiędzy niemowlęciem a „zimną”, odrzucającą postawą matki. Jednak po kilku latach twórca autyzmu wycofał się z tej teorii [2, 5]. Kolejny z autorów prowadzących badania nad etiologią autyzmu – Tinbergen – uważał, że zachowania autystyczne mogą pojawić się w przebiegu normalnego rozwoju i są wynikiem reakcji dziecka na silny lęk przed otaczającym je światem zewnętrznym. Zachowania te utrwalają się wówczas, gdy poczucie bezpieczeństwa w relacji z matką jest słabe lub niewykształcone. Do tzw. czynników autystycznogennych według Tinbergena należą te, które są związane z postępem cywilizacji: migracja, urbanizacja, zmiana modelu rodziny, „samotność” matki w okresie ciąży i połogu oraz cecha osobnicza określana jako „ranliwość”, która oznacza zmniejszoną odporność osobniczą na patogenne czynniki zewnętrzne [7]. Teorie o psychologicznych uwarunkowaniach autyzmu zostały odrzucone przez większość współczesnych badaczy. Etiologia jest prawdopodobnie wieloczynnikowa i uwarunkowana zarówno przez czynniki genetyczne jak i środowiskowe. Od lat 90. XX wieku w neurobiologii autyzmu dużą uwagę przywiązuje się do zaburzeń funkcjonowania neuronów lustrzanych. Są to neurony znajdujące się w korze czołowej przedruchowej oraz korze dolnej części płata ciemieniowego, które ulegają aktywacji podczas wykonywania pewnych czynności lub obserwowania ich u innych ludzi. U człowieka neurony lustrzane są odpowiedzialne prawdopodobnie również za takie emocje jak empatia. Uaktywniają się zarówno wówczas, gdy sami doświadczamy emocji, jak również wtedy, gdy widzimy je u innych. Nieprawidłowości w ich funkcjonowaniu mogą prowadzić do zaburzeń obserwowanych w autyzmie [8]. Badania ostatnich lat dotyczące etiologii autyzmu są ukierunkowane na poszukiwanie genetycznego podłoża autyzmu. Stwierdzono, że na wystąpienie objawów autyzmu możliwy wydaje się wpływ kilku genów zlokalizowanych na chromosomach 2, 7 i 16. Zaburzenia autystyczne mogą towarzyszyć chorobom uwarunkowanym genetycznie, takim jak zespół łamliwego chromosomu X czy stwardnienie guzowate [1]. Związek autyzmu z nieprawidłowościami strukturalnymi mózgu pozostaje nadal w sferze badań. Badania neuroobrazowe nie pozwalają na stwierdzenie, że autyzm pozostaje w związku z konkretną lokalizacją uszkodzeń. Dotychczas nie wykryto również typowych dla autyzmu zaburzeń neurologicznych, choć u niemal wszystkich osób z tym schorzeniem występowały pewne nieprawidłowości. Dotyczyły one najczęściej zaburzeń w rytmie okołodobowym, nieprawidłowych wzorców ruchowych, a także zaburzeń związanych z dominacją półkulową [5]. W badaniu neurologicznym u około 25% dzieci z autyzmem stwierdza się hipotonię, natomiast spastyczność występuje tylko w 5%. Padaczka występuje u około 20–35% pacjentów z autyzmem, a nieprawidłowości w zapisie EEG często pochodzą z płatów skroniowych. Zebrano dane dotyczące związków autyzmu z anomaliami w budowie i funkcjonowaniu ciała migdałowatego, hipokampu, móżdżku, płatów skroniowych i czołowych [5]. Autyzm charakteryzuje się występowaniem następujących cech: 1. upośledzenie funkcjonowania społecznego, 2. zaburzenia komunikacji, 3. ograniczony i powtarzający się wzorzec zainteresowań i aktywności, 4. wczesny ważnym sygnałem mogącym zapowiadać rozwój autyzmu są zaburzenia relacji między rodzicami i dzieckiem. W swoich badaniach Wing stwierdziła, że jednym z pierwszych objawów, które różnicują dzieci autystyczne od tych, które mają inne zaburzenia rozwojowe, jest brak odpowiedzi na dźwięki [9]. Ponadto dziecko autystyczne nie utrzymuje wzroku na twarzy innych osób. Patrzy nie na osobę, lecz przez nią. Objaw ten jest określany jako „puste” spojrzenie. Nie reaguje na bodźce i sygnały wysyłane przez rodziców lub inne osoby. Broni się przed kontaktem fizycznym, sztywnieje przy próbie przytulenia. Już w pierwszych miesiącach życia pojawiają się stereotypie. W okresie niemowlęcym należą do nich najczęściej: obracanie dłońmi i poruszanie palcami bardzo blisko oczu. Często rozwojowi autyzmu towarzyszą zaburzenia snu oraz łaknienia [2, 4, 5, 6]. Drugi i trzeci rok życia to rozwój najbardziej charakterystycznych objawów autystycznych: zaburzenia rozwoju mowy i niezdolność do nawiązywania komunikacji społecznej. Dziecko nie zwraca uwagi na otaczających je ludzi, tak jakby otaczający je świat pozostawał poza kręgiem jego zainteresowań. Objawem utrzymującym się jest unikanie kontaktu wzrokowego i brak reakcji emocjonalnych. Starsze dzieci z autyzmem nie wykazują potrzeby, zdolności nawiązywania więzi społecznych w kontaktach z rówieśnikami. Nie uczestniczą w zabawach, pozostają poza grupą [2, 6]. Zabawy dzieci dotkniętych autyzmem mają charakter stereotypowy: szeregowanie przedmiotów, wielokrotne uruchamianie zabawek mechanicznych. Cechą charakterystyczną jest również przywiązanie do niezmienności. Niepokojem i lękiem dzieci z autyzmem reagują na najdrobniejsze nawet zmiany. Zaburzenie ustalonego porządku budzi u dziecka agresję, niepokój ruchowy oraz nasilenie stereotypii [2]. Chłopiec Dawid K., obecnie 5,5-letni z c. I, p. I, ciąża i poród niepowikłany. Urodzony w terminie, urodzeniowa 3670 g, APGAR – 10 pkt. Rodzice chłopca zgłosili się do poradni neurologicznej, gdy Dawid miał 18 miesięcy z powodu obserwowanych u chłopca od kilku miesięcy zaburzeń zachowania. Rozwój ruchowy przebiegał prawidłowo: siedział samodzielnie w 8. raczkował w 9. chodził samodzielnie w 13. Natomiast rozwój psychiczny i emocjonalny od wczesnego okresu niemowlęcego przebiegał nieprawidłowo. Chłopiec nie nawiązywał kontaktu wzrokowego oraz unikał fizycznego, nie reagował na imię. W rozwoju mowy obserwowano znaczne opóźnienie: wypowiadał ciągi sylabowe, brakowało pojedynczych słów. W zachowaniu chłopca obserwowano nasilenie stereotypii ruchowych: kręcenie się wokół własnej osi, kręcenie i machanie rączkami. W zabawie dziecka dominowało szeregowanie przedmiotów (klocki, samochodziki). Szczególnie nasilone u chłopca były zaburzenia o charakterze nadpobudliwości psychoruchowej oraz napady złości i agresji. W dostępnym badaniu neurologicznym nie stwierdzono cech ogniskowego uszkodzenia ośrodkowego układu nerwowego. Chłopca skierowano do poradni audiologicznej celem wykonania badania słuchu oraz poradni zdrowia psychicznego i poradni psychologiczno-pedagogicznej. Równolegle zaplanowano pełną diagnostykę neurologiczną. Zaplanowano badanie MRI głowy oraz EEG, jak również badania genetyczne. Wynik badania audiologicznego nie ujawnił zaburzeń słuchu. Podobnie wynik badania MRI głowy wykazał prawidłowy obraz mózgu. Również rezultat badania genetycznego nie odbiegał od stanu prawidłowego. Natomiast wynik badania EEG ujawnił nieprawidłowy zapis z obecnością grafoelementów padaczkowych. Konsultacje w poradniach: zdrowia psychicznego oraz psychologiczno-pedagogicznej potwierdziły wstępnie wysunięte podejrzenie autyzmu dziecięcego. Rozpoczęto terapię psychologiczną oraz logopedyczną. W funkcjonowaniu chłopca w ciągu kolejnych miesięcy stwierdzono nasilenie napadów złości oraz agresji. Powtórzone badanie EEG po raz kolejny ujawniło nieprawidłowy zapis z obecnością zmian napadowych. Na podstawie wyników badania EEG oraz obrazu klinicznego rozpoznano padaczkę i do leczenia włączono kwas walproinowy, uzyskując poprawę stanu klinicznego w postaci zmniejszenia częstości napadów złości i agresji. Obecnie chłopiec przebywa pod stałą opieką poradni neurologicznej oraz uczęszcza do przedszkola dla dzieci z autyzmem. Prowadzona terapia psychologiczno-logopedyczna przyniosła efekty w postaci poprawy funkcji społecznych oraz komunikacji (chłopiec mówi pojedyncze słowa oraz spełnia proste polecenia). W zapisie EEG obserwuje się pojedyncze fale ostre na tle prawidłowego wzorca z... .